Znamy tę firmę dzięki pierwszemu filmowi animowanemu w 100% zrobionemu na komputerach - Toy Story było rewolucją w 1995 roku. Potem były Potwory i spółka, Nemo i Wall*E. Studio na pierwszych 5 filmach zarobiło 2,5 miliarda dolarów, a zatrudnia skromne 850 osób. Jak to wygląda w środku?
Oto prawdziwa sztuka - zrobić coś z niczego i potrafią to w Fakcie - wielki dramatyczny tytuł, buzia smutnego dziecka trzymającego w ręku ostatnią fotkę pieska i hit gotowy. Dramat, na podstawie którego Kieślowski mógłby nakręcić nowy odcinek dekalogu.
Co prawda sezon na arbuzy raczej już minął, ale jeśli masz ochotę zrobić komuś dowcip rodem z horroru, to możesz niespodziewanie umieścić w jego lodówce mózg, oto prosty przepis. Najpierw kupujesz (lub hodujesz - co trwa dłużej) arbuza.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą