Joe Monster
·
20 kwietnia 2012 04:30
121 722
636
18
Każdy z nas zna jakąś fankę kotów. Zwykle to całkiem sympatyczne dziewczyny, czasem to jednak "kocie mamy", które nie znają innego świata poza swoimi zwierzakami i non stop, aż do zmęczenia, zanudzają historiami o tym co kotek robił rano, na co był chory, kiedy był u weterynarza i co będzie jadł na kolację. I jak tu grzecznie, acz stanowczo zwrócić jej uwagę, że przesadza?
Oto prosty i docierający prosto do podświadomości pomysł, który skutecznie zastosowali na koleżance współpracownicy z jednej firmy:
Zdjęcie ukochanego kociaczka pukającego od środka w szybkę mikrofalówki działa cuda...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą