Adrian właśnie kończy 40 lat. Z tej okazji zaprosił do siebie paru przyjaciół, którzy na imprezę przynieśli Adrianowi torcik.
Jubilat bardzo się ucieszył z prezentu. Błyskawicznie, nie wiadomo skąd, w jego ręku znalazł się otwieracz do butelek i... Niestety, wielkie rozczarowanie. Zamiast zimnego piwka - jadalne, słodkie butelki... Wszystkiego najlepszego, przyjacielu!!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą