Lepienie garnków czy innych naczyń z gliny jest podobno niezwykle relaksującym zajęciem, świetnie działającym na zszargane nerwy. Ale jak się jeszcze bardziej nie wkurzyć, kiedy widzę, jak ktoś obok robi takie dzieło sztuki, a ja z trudem ugniotłem popielniczkę?
Kilkuset turystów chciało podziwiać widok góry Lushan we wschodnich Chinach. Tak im się spieszyło, że zignorowali znak informujący, że mostek prowadzący do przystani promowej jest w staniu utrzymać jedynie 40 osób. Fizyka szybko ich nauczyła pokory dla słowa pisanego.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą