Szukaj Pokaż menu

Raj perfekcjonisty - rzeczy, które idealnie do siebie pasują X

95 106  
384   45  
Rozsiądźcie się wygodnie i zrelaksujcie - czas dopasować do siebie kilka rzeczy na milimetry.

#1. Ciężarówka w tunelu

15 gifów pokazujących, jak reagujesz na codzienne sytuacje CLXXXVII

74 391  
311   21  
Dziś m.in. internetowe kłótnie, seks z ciężarną żoną, rządzenie Koreą Północną oraz odbieranie dziecka ze szkoły.

#1. Kiedy staram się coś wnieść do pracy grupowej

7 ciekawostek o legendach polskiego rocka

66 670  
307   90  
Jeśli twierdzisz, że polska muzyka rozrywkowa sprzed lat czymkolwiek ustępuje zagranicznym zespołom, to ewidentny znak, żeś głuchy jak pień.

#1.

Perfect Super Show and Disco Band od nazwiska wokalistki Fleetwood Mac - aż trudno uwierzyć, że tak właśnie nazywać się miał zespół, który później na trwałe wpisał się w historię polskiego rocka. Założony pod koniec 1977 roku Perfect początkowo odgrywał popowe covery, towarzysząc Annie Jantar i Halinie Frąckowiak, ale już po kilku miesiącach - kiedy do składu dołączył Zbigniew Hołdys - zaczął podążać własną ścieżką.


https://www.youtube.com/watch?v=WVCSu4sRrsk


Może Perfect od popu zaczynał i na popie kończy, ale zasług z 40 lat rockowej działalności nikt im nie odbierze.

#2.


Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę - bo i obecna grupa niezbyt chętnie się tym chwali - były dwa różne Kombi. Oryginalny zespół założył w 1969 roku Sławomir Łosowski, który współpracę zaproponował między innymi Ryśkowi Riedlowi (który, jak wiadomo, na nią nie przystał). W pierwotnym, święcącym triumfy Kombi grali m.in. Grzegorz Skawiński, Waldemar Tkaczyk i Jan Pluta, którzy potem wykorzystali niedyspozycję lidera zespołu i założyli własny, do nazwy dodając drugie „i”, by ominąć kwestie praw autorskich.


https://www.youtube.com/watch?v=FhI_RQkvdMs


Pod przewodnictwem Skawińskiego Kombii to już bardziej zespół popowy niż rockowy - choć przecież sam gitarzysta grał wcześniej m.in. dla O.N.A.

#3.


Występ Rolling Stones w Warszawie w 1967 roku jest po dziś dzień uważany za wydarzenie iście przełomowe w historii polskiej muzyki. Ale niewiele brakowało, a w ogóle by do niego nie doszło. Najpierw były wysiłki Franciszka Walickiego, który niewiarygodnym wręcz cudem zdołał przekonać władzę, że rock, jazz i blues to… wyraz buntu przeciw kapitalizmowi, muzyka czarnej Ameryki. Potem radzieckie władze postanowiły pokazać środowy palec Ameryce i odwołały koncert Stonesów w Moskwie.


https://www.youtube.com/watch?v=RYLfJJAmSzU


Wtedy też zespół zdecydował się zagrać w Warszawie - co jeszcze chwilę wcześniej nie wydawało się w ogóle możliwe. Przed Rolling Stones zagrali Czerwono-Czarni, zespół Walickiego. Od niego się więc zaczęło i na nim skończyło. Także tuż przed samym koncertem, kiedy na próbie Brian Jones spalił kabel od organów. Odpowiedni przewód był nie do zdobycia, więc Czerwono-Czarni użyczyli Stonesom własnego sprzętu, a dzisiaj dzięki nim jest o czym opowiadać.

#4.


„Dorosłe dzieci” to utwór, którego nikomu chyba nie trzeba przedstawiać. Legendarna kompozycja z chwytającym duszę tekstem, kapitalne brzmienie JC-120… wszystko to sprawia, że nawet dzisiaj, po tylu latach od nagrania, trudno tego utworu słuchać bez wzruszenia. A jednak dla zespołu Turbo, który go wylansował, wcale nie był biletem do raju.


https://www.youtube.com/watch?v=TroenoOkXHo


Muzycy Turbo chcieli grać heavy metal, rynek zakochał się w łagodniejszym, rockowym brzmieniu zespołu. Pojawiły się naciski wytwórni, a za nimi pierwsze kompromisy, jak płyta „Smak ciszy”. Kapitulacja nie trwała długo. Już w kolejnym roku Turbo wydało cieszącą się ogromną popularnością (na warunki heavy-metalowe) „Kawalerię Szatana” i zamknęło sobie drogę powrotu do „mainstreamu”.

#5.


(Wszyscy piękni jak pięć złotych… Legenda głosi, że Raduli wyleciał z Budki, bo był za ładny…)

Od jednej legendy rocka lepsze są tylko… dwie legendy rocka (tak, zdaję sobie sprawę, że można to stopniować dalej). W każdym razie niewiele zespołów dorównuje muzycznymi dokonaniami Budce Suflera i Perfectowi. W 1995 roku, będąc u samego szczytu, te dwie grupy połączyły siły podczas wspólnej trasie o może nieco pompatycznej, ale jednak w pełni zasłużonej nazwie „Giganci Rocka”.


https://www.youtube.com/watch?v=fhjM84BkxlE


To właśnie podczas tej trasy Krzysztof Cugowski, nieco chwiejąc się na nogach i myląc tekst (notabene czytany z kartki), zaśpiewał „Nie płacz Ewka” w sposób tak bardzo inny od oryginału, a zarazem tak doskonały. Kto był i widział… temu cholernie zazdroszczę.

#6.


Jest niewątpliwie jednym z najlepszych, a przez wielu uważany za najlepszego (choć to, jak wiadomo, kwestia subiektywnej oceny) polskiego gitarzystę, choć nie ma żadnego wykształcenia muzycznego. Wszystkiego, co potrafi, nauczył się sam. Zaproszony na spotkanie w sprawie współpracy z Dżemem, nie stawił się. Gwoli sprawiedliwości przyznać trzeba, że Riedel też nie przyszedł. Co nie zmienia faktu, że ich drogi wkrótce i tak się przecięły. Rysiek Riedel, Jurek Styczyński i Dżem zaczęli torować swoją drogę ku legendzie.


https://www.youtube.com/watch?v=XjXwl15T4A4


Jerzy Styczyński, Leszek Cichoński, Mieczysław Jurecki, Jan Borysewicz i inni wielcy polscy gitarzyści spotykają się regularnie na Thanks Jimi Festival we Wrocławiu, śrubując przy tym rekord Guinnessa w liczbie grających jednocześnie gitarzystów. Kto się wybiera na następny raz, niech już trenuje chwyty do „Hey Joe”.

#7.


Ponad 35 lat na scenie - to dorobek zespołu Lady Pank. Zespołu regularnie zmieniającego swój skład, zmagającego się z licznymi skandalami i problemami, a jednocześnie zespołu potrafiącego niezmiennie trzymać obrany przed laty kurs. Choć największe sukcesy Lady Pank zapewne już za nami, zespół wciąż przyciąga tłumy. Już nie takie jak w 1983, kiedy zespół w ciągu jednego roku zagrał 360 koncertów, ale zawsze.


https://www.youtube.com/watch?v=at9rE1VbzAc


Dawną popularność Lady Pank napędzała rywalizacja z Republiką, Perfectem, Oddziałem Zamkniętym czy Maanamem. W rzekomy konflikt z Republiką najbardziej zaangażowali się fani obu zespołów, którzy gotowi byli niemal zabijać się jak za ukochany klub piłkarski. Tymczasem muzycy darzyli się nawzajem sympatią i jeszcze przez wiele lat ze sobą współpracowali. Grzegorz Ciechowski napisał słowa m.in do „Zostawcie Titanica”.

Zobacz też artykuł: 66 ciekawostek o rocku. W tym dowody na to, że takich z*ebów jak rockmani nie ma w żadnej innej branży



Źródła:
1, 2, 3, 4
307
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 15 gifów pokazujących, jak reagujesz na codzienne sytuacje CLXXXVII
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu 7 nietuszowanych ciekawostek o kosmetykach
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Dach świata pokryty g*wnem, czyli ciemna strona turystyki
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu 7 interesujących faktów o spadochronach
Przejdź do artykułu Dlaczego nigdy nie odkryjemy wszystkich sekretów wojowników ninja

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą