Jeśli kiedykolwiek przyjdzie ci do głowy zażywać jakieś świństwo, to zobacz jakie dowcipy będą o tobie opowiadać znajomi:
Dwóch upalonych siedzi przy głownej ulicy i przygląda się ruchowi, przejeżdza trolejbus
- Ty, co to było?
- Autobus, którego zdradza żona...
* * *
Wesele pary narkomańskiej:
- Czy wszyscy trafili w swoją żyłę?
- TAAK
- No to zdrowie państwa młodych!
* * *
Do Straży Pożarnej dzwoni telefon
- Czy to straż pożarna?
- Tak
- Dobrze, to niech pan słucha o co chodzi... czyli tak, trzy lata temu była u mnie impreza, kolega przyniósł trochę trawy i zrobiliśmy parę skrętów ale trochę zostawilismy i ziarenko posadziliśmy w jednej doniczce.
- ??
- Urosła wielka, zbiory były udane i w następnym roku paliliśmy z niej, później przesadziliśmy ją do innej większej donicy po fikusie i przestawliśmy ją na balkon,
- No i co z tego?
- Minął kolejny rok, znowu była impreza i jakiś idiota kopnął doniczke i spadła na ziemię, ale gleba załapała nasionka i teraz całe nasze podwórko jest porośnięte marihuaną.
- Ale człowieku to jest Straż Pożarna po cholerę mi opowiadasz to wszystko?
- Bo nie chcę zebyście mi deptali trawnik jak przyjedziecie do pożaru... aha pali się...
* * *
Zmarł jeden ćpunek, zebrali się jego kumple, jedli, pili, wspominali naćpali sie konkretnie nagle jeden wstaje:
- Eee co tak przycichliście?! GORZKO GORZKO GORZKO!!!!!!!
- Ty nie wygłupiaj się , przeciez nie wysyłamy go do wojska.
* * *
Gra dla narkomanów. Potrzebne: pokój, stół, dwóch zawodników i duużo haszyszu, siadaja na przeciwko siebie, upalają się do granic możliwości, potem jeden wychodzi a drugi musi odgadnąć, ........który wyszedł.
* * *
Ćpunek spotyka kumpla ćpunka, który niesie motykę
- Ty gdzie idziesz?
- A walczyć z chwastami...
- Jakimi chwastami????
- A zasiałem maryche na polu a tu wyrosły pomidory, ogórki, sałata... e nie twoja sprawa.
I tak dla przypomnienia:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą