Świat zamarł. Dziś w nocy. Niektórzy jeszcze w to nie wierzą. A jednak to prawda!A było to tak:
Onego razu Chuck wybrał się na zakupy. Po to, by kupić nowe spodnie wytrzymujące kopniaki z półobrotu. Już miał kopnąć w twarz taksówkarza, ale ten odwrócił się i grzecznie zapytał:
- To dokąd jedziemy?
Chuck ów adres podał. Na to taksiarz rzekł, że tam kolejki straszne i że takie spodnie, a nawet i lepsze może kupić w pewnym butiku. Chuck się zgodził. Po zakupach taksiarz zaproponował, żeby tak słynny gość odwiedził jego dom rodzinny. Chuck przystał.
W wejściu powitała go gromadka dzieci i z okrzykami:
- Narysuję panu laurkę.
- Chce się Pan pobawić ze mną moją lalą? Rzuciły się na Chucka.
- Dzieci idźcie na górę - rzekł gospodarz - a Pana zapraszam do salonu.
Żona zrobiła pyszne ciasto. Gosposia naparzyła czaju, po czym rzekła:
Garść następnych anty-porad. Aż dziw bierze, że wszystko to zostało przez kogoś wypróbowane. No i jaka to skarbnica wiedzy dla firm piszących różne ostrzeżenia!Zdecydowanie nie należy:
- złotej rybce zamiast zwykłej wody dolewać gazowanej (żeby miała więcej pierwiastków). Rybka nie przeżyje.
- obklejać 4letniej siostrze całej twarzy naklejkami z gum do żucia. Mama odklejając toto z siostry wrzeszczy na Ciebie, siostra drze się jeszcze głośniej i wypomina Ci to do końca życia.
- Zostawiać w swoim pokoju zapalonej świeczki i wyjść ’na chwilę’ do kibelka. Pożar pokoju wygląda może widowiskowo, ale do przyjemnych przeżyć nie należy na pewno.
- Puszczać po parapecie, do którego przylega delikatna firanka oblanego zmywaczem do paznokci i podpalonego resoraka.
- Roztapiać z trudem wystanym w kolejkach żelazkiem plasteliny na dywanie.
Witamy! Jako, że wysyłamy wam mniej gazu, jako rekompensatę wysyłamy nasz śnieg i mróz - gratis!
Korespondent Pepponienko z agencji TASS donosi:
Według ostatnich analiz politycznych Iran ma wybór co do uranu: albo wzbogacanie u siebie, albo rozpad w Izraelu.
W pojedynku iluzjonistów zmierzyli się Dawid Copperfield i najlepszy rosyjski magik. Osoby znające miejsce pobytu Copperfielda uprasza się o kontakt z najbliższym posterunkiem milicji.
Korespondent specjalny oldbojek z agencji Interfax donosi:
Do programu Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego zgłoszono nową dyscyplinę sportu:W związku z utrzymującymi się niskimi temparaturami w Moskwie ogłoszono, że zapasy wódki wystarczą jeszcze tylko na 3 dni.
Zakończyły się mistrzostwa świata w biegach narciarskich. W biegu na 10 kilometrów pierwszy na mecie zameldował się zawodnik z numerem 13. Drugi był niedźwiedź. Poszukiwania pozostałych narciarzy trwają...
Stosunki rosyjsko-rosyjskie
Nauczycielka pyta się dzieci:
- Wyczyn którego wielkiego człowieka byście chcieli powtórzyć?
I dzieci odpowiadają:
- Kutuzowa, jeśli przyjdzie bronić ojczyzny!
- Żukowa, jeśli przyjdzie zdobywać Berlin!
A Wowaczka swoje:
- Casanovy. I nie jeden wyczyn, a wszystkie!
by Peppone
Wraca pijany mąż do domu, targa ze sobą jakieś pudło. I oznajmia żonie od progu:
- Mam dla Ciebie prezent! - po czym idzie do pokoju.
Żona zdziwiona go obserwuje, jak wyciąga z pudła pułapkę na myszy. "Prezent jak prezent" - myśli żona - "może pozbędzie się przynajmniej tej cholery, co mi od miesiąca dokucza".
Rzeczywiście, mąż rozstawił sprzęt przy norce i od razu mysz zaciekawiona zamieszaniem wylazła i się złapała. Wyjął ją za ogon, podkolebał się do małżonki i mówi:
- Masz! Zawsze chciałaś futro z norki!
by Peppone
Dyrektor szkoły wydziera się na Wowaczkę, machając groźnie dziennikiem:
- Kiedy wreszcie przyjdziesz ze swoją matką?!
- A co ja jestem, sutener?!
by Peppone
Rozmawia mieszkaniec Moskwy z mieszkańcem Syberii:
- Czubajs się odgraża, że jak 3 dni z rzędu temperatura będzie poniżej -25 stopni, to wyłączy prąd w Moskwie... Normalnie muszę sobie snajperkę kupić i utłuc gada!
- To nic nie da, jeździ kuloodporną limuzyną... Tu trzeba sposobu. Kup armatkę wodną.
by Peppone
- Przed ślubem mi mówiłeś, że jestem dla ciebie słońcem tego świata, a teraz stale w barze siedzisz!
- Ty głupia kobieto... to logiczne. Słońce - upał. Upał - pić się chce...
by Peppone
Kłócą się dwie baby, nagle jedna w akcie depseracji rzuca teksta:
- A ja podobam się facetom o dwie setki wódki wcześniej niż ty!
by Peppone
Radio Erewań
- Czemu w Rosji jest źle?
- Lenin leży w mauzoleum niezgodnie z zasadami feng-shui.
by Peppone
- Czego nie należy robić na ślubie Eltona Johna?
- Łapać bukietu panny młodej.
by Peppone
Kierowco! Wjazd i wyjazd dozwolony TYLKO przy otwartej bramie.
(nadesłał: gospogrz)
Internacjonalistycznie
W Stanach Zjednoczonych nasiliła się antyrosyjska propaganda. W szczególności piętnowała zachowanie rosyjskich żołnierzy w Czeczeni. W końcu sam George Bush postanowił sprawdzić, jak tam jest naprawdę. Wyleciał do Czeczeni, zawieziono go w głąb kraju, przechadza się wraz ze swoją świtą po dzikim lesie.
Nagle słyszy dzikie wrzaski, nieludzkie wycie. Ostrożnie podchodzi bliżej i widzi Czeczena o typowym bandyckim wyglądzie, przywiązanego do drzewa a obok niego - tuż, tuż - rozjuszony niedźwiedź szykujący się do ataku.
I nagle z krzaków wypada dwóch żołnierzy rosyjskich, strzelają niedźwiedziowi w łeb, misiu pada martwy nie dosięgając zębami Czeczena. Żołnierze przystępują natychmiast do oprawiania niedźwiedzia a zachwycony Georg Bush wychodzi zza drzew i gratulując żołnierzom mówi:
- Jestem pełen podziwu dla Waszej odwagi i poświęcenia w obronie tego człowieka! U nas mówią o nienawiści, jaką darzą Rosjanie ludzi kaukaskiego pochodzenia. Ale właśnie przekonałem się, że jest inaczej!
Pogratulował im jeszcze raz bohaterstwa i odjechał.
- Słuchaj Wasia, kto to był? - pyta się jeden żołnierz drugiego.
- To sam prezydent Bush!
- Może to i prezydent, ale o polowaniu na niedźwiedzie nie ma zielonego pojęcia.
by oldbojek
Ogłosili wybuch wojny. Akurat newsa usłyszeli Ruski i Żyd.
- Aj, waj, jakie kłopoty, jakie kłopoty... – narzeka Żyd. – Rodzinę trzeba do Taszkientu wyprawić. Później interes zamknąć, ale kasę wyciągnąć i dobrze ukryć. Potem samemu się zwinąć do Taszkientu... Jakie kłopoty, jakie kłopoty, aj waj...
- Co ty pierdzielisz? Żona, biznes, pieniądze... – warczy Ruski. – Wojna światowa! To dopiero mój kłopot!
- Ty masz kłopoty? Karabin w garść i na front...
by skaut
Nowy Ruski przyjechał na wakacje do Dubaju. Jeździł na wszystkie wycieczki, zwiedził całe miasto ale głowę zaprzątała mu jedna myśl: Jak też wyglądają arabskie dziewczyny z bliska? Piękne są czy wprost przeciwnie?
A sprawdzić nie ma jak bo wszystkie jak wiadomo zasłonięte czarczafem lub inną firanką. W końcu nie wytrzymał i kiedy w pobliżu nie było żadnego groźnie wyglądającego Araba podbiegł do niewiasty i podniósł jej zasłonkę.
Popatrzył i zamyślony zasunął ją z powrotem. Stoi i myśli:
- Taaa.... Jaki to humanitarny naród...
by oldbojek
Kącik przysłów by Peppone
Serce mężczyzny składa się z dwóch komór. Jedna na wódkę, druga na zagrychę.
Ponoć są ludzie, którzy nocą zmieniają się w wilki. Ale na pewno są kobiety, które nocą zmieniają się w kłody.
Ogłoszenia drobne i grubsze:
"Wykidajło. Profesjonalnie. 180 uderzeń na minutę."
"Piwo "Samuraj"! Trzy butelki wieczorem i rano nie będzie cię można od Japońca odróżnić!"
Jedyna zawsze gotowa...
(nadesłał: lary)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą