Szukaj Pokaż menu

Z pewnego forum o psach...

30 742  
4   12  
Kliknij i zobacz więcej!Od niedawna posiadam słodkiego szczeniaczka, a że chcę go dobrze wychować, buszują po różnych stronach i forach gdzie trafiłam na kilka perełek. Oto kilka z nich:

Negocjuję z Magdą od wczoraj żeby d.... w domu siedziala.
Po pierwsze, bo Madzia jest poobijana po spotkaniu Gorana z obcym psem. Po drugie, bo wczoraj facet stuknął jej samochód . Przy okazji zabrano jej dowód rejestracyjny bo zapomniała zrobić przeglądu. Do wypadku wezwała policję.
Po trzecie, wieczorem wyszła z psami na spacer. Po powrocie otrzymała telefon z policji:
- Czy Pani sobie zdaje sprawę , że za obrażanie policji grozi kara grzywny lub areszt?
- A co się stalo? - Madzia mówi - ja obrażałam policję? Gdzie i kiedy? To jakieś nieporozumienie.
Madzi odtworzono nagranie jej rozmowy telefonicznej, takiej:

Anegdoty o malarzach IV

22 619  
5   3  
Kliknij i zobacz więcej!Kolejna porcja kolorowych wycinków z życia malarzy.

Józef Chełmoński (1849 – 1914)
Malarz – pejzaże, sceny rodzajowe z życia wsi.

Pewien znajomy Chełmońskiego spotkawszy artystę na ulicy zawołał z radością:
- To wspaniałe, że z samego rana spotykam tak porządnego człowieka jak ty...
A na to Chełmoński:
- Ha! Masz więcej szczęścia ode mnie...!


Andrzej Chwastowski (1924)
Malarz

Syn Chwastowskiego słuchając anegdot o plastykach, zauważył:
- Wiesz tato, prawie wszystkie te anegdoty zawierają czterdzieści pięć procent.

***

W sali klubu Związku Plastyków przy ul. Łobzowskiej w Krakowie, siedzieli przy kawie dwaj malarze: Aleksander Morawski i Andrzej Chwastowski. Obok na fotelu czarny kot bawił się kulką z papieru.
W pewnej chwili podszedł do nich zawiany gość i zapytał:

Kącik Kibica CI - ze słonecznej Turcji, z toru Istambul Park witają państwa...

24 695  
8   9  
Kliknij i zobacz więcej!Duch komentatorski w narodzie nie ginie. Po Dariuszu Szpakowskim przyszli następni. Dziś mała próbka ich umiejętności. A i dowiesz się dlaczego Ebi nie grał w meczu z Rosją oraz ile serii powinny mieć skoki narciarskie.

Skoki: dojdzie do rewolucyjnej zmiany korzystnej dla Małysza?

- Trzeba zrobić 5 serii A liczyć się będą 2 najlepsze plus pierwiastek trzeciego stopnia z trzech pozostałych oraz średnia arytmetyczna z wszystkich pięciu pomnożona przez permutację drugiego i czwartego skoku i to razem podzielone przez kombinację not za styl. Będzie sprawiedliwie no i jasno i przejrzyście.

- Zapomniałeś o dodaniu macierzy złożonej z cen reklam na kombinezonach.

- A polscy skoczkowie drużynowo dostana punkty za skoczków, którzy nie urodzili się przez drugą wojnę światową (czyt. przez Niemców). Gdyby nie wojna mielibyśmy 10 Małyszów, więc należy nam się!

- Ale masz denny humor.

- A ty jesteś z PISu.

- Żadnego pierwiastka - Nicea albo śmierć!

- Ja jestem za średnią ważoną

- A na jakiej podstawie oceniałbyś ważność poszczególnych skoków?

- Na podstawie wagi skoczka.

- W takim przypadku liczenie średniej ważonej byłoby bez sensu, ponieważ w każdym skoku skoczek ważyłby mniej więcej tyle samo jeżeli pominąć drobne różnice spowodowane piciem napojów w przerwach lub poceniem się. W tym wypadku wystarczyłaby zwykła średnia arytmetyczna.

- Listkiewicz osądzi.

* * * * *

Po meczu towarzyskim Polska - Rosja.

- Jestem w pracy i się zastanawiam dlaczego nie wszedł w ogóle Ebi Smolarek? Czyżby kontuzja?

- Doznał zatrucia pokarmowego przed meczem.

- Ebi ma zatrucie pokarmowe niestety.

- Ponoć zatruł się przed meczem.

- Ebi się zatruł.

- Zatrucie żołądkowe.

- Jakieś zatrucie podobno.

- Ponieważ się biedak zatruł.

- Chory, zatrucie żołądkowe.

- Ebi miał zatrucie pokarmowe i jest całkowicie odwodniony.

- Z powodu zatrucia pokarmowego.

- Niestety zatrucie pokarmowe uniemożliwiło mu grę, a szkoda.

- Nie grał bo dostał zatrucia pokarmowego.

- Ma zatrucie pokarmowe i jest odwodniony.

- Z tego co widzę to 13 razy się zatruł. Trzymaj się chłopie!

- Możecie powtórzyć?

- Powiedział że ma dość grania dla narodu, który potrafi wpisać dwadzieścia takich samych odpowiedzi na jedno pytanie i wyjechał do Irlandii.

- Weź pod uwagę, że komentarze tutaj nie pojawiają się natychmiast po ich napisaniu.

- Popieram, a Euzebiusz podobno się zatruł.

- No powie ktoś w końcu co się z Ebim stało? Bo się nigdy nie dowiem.

- Wydaje mi się że się zatruł!

- Moim zdaniem nie. Chyba zjadł coś złego po prostu.

- To ile razy się w końcu zatruł ten biedny Euzebiusz?

* * * * *

A do końca odcinka zostawiam Cię z Formułą 1 i jej genialnymi komentatorami. Przeżyjmy to jeszcze raz!

- Ze słonecznej Turcji, z toru Istambul Park witają państwa Mikołaj Sokół i Andrzej Borowczyk.


- Jak ja to słyszę w niedzielne popołudnie, to przechodzi mnie dreszcz emocji. Mówcie co chcecie, ale te słowa zwiastują wielkie emocje przez następne dwie godziny. Pozdrawiam wieloletnich fanów F1.

- I ruszyli. Ewidentnie Robert był blokowany na pierwszym dohamowaniu co nie pozwoliło mu w pełni rozwinąć skrzydeł.

- Mikołaj, jak myślisz, ile Robert ma paliwa w baku?

- Ciężko jest to jednoznacznie stwierdzić. Zobaczmy ile okrążeń wcześniej zjedzie Nick Heidfeld to będzie jakaś przesłanka dla nas,

- A tego Pana oczywiście nie trzeba państwu przedstawiać, to naturalnie 7-krotny mistrz świata Michael Schumacher który w tym sezonie jest swego rodzaju doradcą Felipe Massy.

- Mikołaj, wytłumacz może, dlaczego te 22 samochody tak cały czas jeżdżą w kółko?

- Myślę że to problem ogumienia na które ostatnio Robert narzekał. Jak myślisz Andrzeju czy bez tych drobnych problemów mógłby choć na trochę zbliżyć się do Ferrari i MC Larena?

- Kierowcy zaczęli okrążenie rozgrzewkowe.

- Może przypomnimy Państwu zasady kwalifikacji. Są trzy rundy kwalifikacyjne po 15 minut. Po pierwszej i drugiej odpada po sześciu kierowców, by w trzeciej czołowa dziesiątka mogła walczyć o jak najlepsze pozycje. Oczywiście wszyscy spodziewamy się tego, że Robert, jak zawsze, będzie walczył w trzeciej rundzie.

- Słynna już w formule 1 afera szpiegowska, o której wielokrotnie już wspominaliśmy. Chodzi o to, że u jednego z mechaników Mc Larena znaleziono 720 stron tajnych dokumentów zespołu Ferrari.

- Może wytłumaczmy dokładniej kibicom tą aferę.

- Z niepokojem obserwujemy ruch w boksie teamu BMW. Do zakończenia sesji kwalifikacyjnej pozostało niewiele ponad 3 minuty a Robert wciąż nie ma świeżych opon. Mechanicy są już w pełnej gotowości. Tak! Robert zjeżdża do alei serwisowej! Przedtem musi jeszcze wcisnąć magiczny przycisk ograniczający prędkość dojazdową do regulaminowych 80 km/h. Mechanicy sprawnie zakładają nowy komplet opon z charakterystycznym białym paskiem oznaczającym miękką mieszankę. Widzimy jeszcze drobne regulacje elementu stabilizacyjnego zwanego popularnie nosem i biały bolid naszego rodaka już jest gotowy do wyjazdu na swoje okrążenie pomiarowe.

- No a tej postaci chyba nie trzeba nikomu z państwa przedstawiać . To oczywiście Robert Kubica. Jeszcze w boksie, jakieś drobne poprawki mechaników w zawieszeniu bolidu Polaka i juz za chwile powinniśmy zobaczyć Roberta na torze.

- Ten dżentelmen przechadzający się wzdłuż pitlane w towarzystwie pięknych kobiet to nie kto inny jak sam Bernie Ecclestone. Szef formuły 1. Ale nasi widzowie już dobrze rozpoznają tą charakterystyczną postać.

- A tuż nieopodal tego pięknego toru mogą państwo zauważyć stado pasących się wielbłądów. Mikołaj przybliż naszym słuchaczom historię słynnej już afery szpiegowskiej w F1.

- Jak wiadomo jest to tor na którym wyprzedzanie jest prawie niemożliwe.

- Wszyscy państwo widzieliście uniesiony palec Hamiltona ku górze. Co to może oznaczać Mikołaj?

- To nie uniesiony palec, ale cala ręka wystaje sponad kokpitu Brytyjczyka. Wydaje mi się, że Hamilton właśnie w ten sposób sygnalizuje teamowi ukończenie wyścigu jako pierwszy.

- Mikołaju dużo mówiło się o aferze lecz z ostatnich doniesień śledztwa wynika że Mc Laren nie ukradł notatnika konstrukcji Ferrari, czyli 720 stron lecz pożyczył sobie dwa bolidy Ferrari i je przemalowali na swój styl z lekkimi srebrnymi paskami, a notatnik znajdował się przez przypadek w jednym z bolidów - Andrzeju jak mogą ukarać Mc Laren za ta kradzież?
No Mikołaju myślę ze 1 PIT-STOP wystarczy. To tylko kradzież.

- Sądząc po pozycji startowej Nick-a i Roberta myślę ze to Nick pierwszy zjedzie na dotankowanie bo Robert ma zdecydowanie więcej paliwa w baku swojego samochodu.

- No i już, właśnie w tej chwili, w tym momencie nasz Robert Kubica zjeżdża do boksu. Opony z charakterystycznym, białym paskiem, które jak oczywiście każdy z państwa powinien wiedzieć są wykonane z miękkiej mieszanki i pozwalają osiągać lepsze rezultaty. I ciekawe, cieeekawi mnie Mikołaj, czy Robert, nasz Robert wyjedzie z boksu przed Fernando Alonso, przed mistrzem świata, jak myślisz Mikołaj czy uda mu się to?

- A tu widzimy jak Adrian Sutil zrobił sobie małą wycieczkę poza tor.

- Tymczasem w boksach mamy Giancarlo Fisichelle, tego przesympatycznego kierowcę, który nie ukrywa swojej przyjaźni z naszym Robertem Kubicą. Polak wielokrotnie podkreślał, że Włoch to jego wielki autorytet, kierowca który dostał się do formuły jeden tylko dzięki swojej ciężkiej pracy i bez wsparcia możnych sponsorów podobnie jak nasz młody mistrz
Mikolaj: Widzimy biały pasek, miękka mieszanka tak wiec regulaminowi stało się zadość.

- Tej pani chyba nie musimy juz nikomu przedstawiać, naturalnie jest to babcia Kimiego Raikonnena, która zaopiekuje się psami Kimiego, kiedy ten ściga się na torze.

- Skrót KUB oznacza naszego Roberta Kubicę.

- Mikołaj Sokół: Pojawiła się żółta flaga, zaraz realizator powinien pokazać nam co się stało.
Andrzej Borowczyk: Oby to nie nasz Robert bo wiemy, że tuż za nim jechał Nick Heidfeld.
Mikołaj Sokół: To Sakona Yamamoto - widzimy całkowicie rozbity bolid, miejmy nadzieje że kierowcy nic się nie stało.
Andrzej Borowczyk: Widzimy powtórkę, Sakon w iście rajdowy sposób ściął szykanę, nie utrzymał bolidu na torze i stał się ofiarą żwirowej pułapki.
Mikołaj Sokół: Chyba będziemy światkami jak traktor spowoduje powrót Japończyka na tor, tylko czy uda mu się na 2 kołach które pozostały dotoczyć do Pit-lane aby mechanicy zreperowali tą poważną usterkę?
Andrzej Borowczyk: Myślę, że to koniec wyścigu dla zawodnika, a teraz państwo możecie zobaczyć że w tym iście kosmicznym sporcie w którym wykorzystuje się nieprawdopodobne materiały i najnowsze zdobycze techniki można użyć zwykłej szczotki którą posługuje się ekipa która sprząta fragment toru zabrudzony przez Yamamoto.
Mikołaj Sokół: Andrzej nie zapominaj też że w tym nieziemskim sporcie pojawiają się także zwykłe rolnicze ciągniki, pamiętam jak sam w dzieciństwie chciałem być jak Nikki Lauda i w moim Ursusie wciskałem pedał gazu do podłogi.
Andrzej Borowczyk: To musiały być piękne czasy.
Mikołaj Sokół: Andrzej podaj mi coś do picia bo zaschło mi w gardle.

Na podium wskoczył samodzielnie Kish.

Kącik kibica jest był i będzie trwał dzięki Tobie! - Prześlij ciekawe linki tym tajnym kanałem. W tytule wpisz KK. I nie zdradzaj nikomu, że dzięki podesłaniu Twój nick trafia na główną!

Znaczek @ występuje przy nickach niezarejestrowanych fanów Joe Monstera!
8
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Anegdoty o malarzach IV
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 4 współczesne problemy, które są dużo starsze, niż ci się wydaje
Przejdź do artykułu Kącik Kibica C - co było w laptopie Dariusza Sz?
Przejdź do artykułu Największe obciachy ostatnich dni - Ta 21-latka robi po pijaku okropne rzeczy
Przejdź do artykułu Kącik Kibica XCIX - Szumacher - to jest gość!
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Wpadki komentatorów kolarstwa II
Przejdź do artykułu Gdyby wierzyć poniższym odkryciom, historia świata wyglądałaby zupełnie inaczej
Przejdź do artykułu ICBO CLXXX - kto jest osobą najbardziej głodną?
Przejdź do artykułu Wpadki komentatorów kolarstwa

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą