Jakich desperackich kroków podejmują się faceci, by skorzystać z okazji? Jak troszczą się o swoje kobiety, gdy te przeżywają orgazm? Co można powiedzieć o kobiecie, która ma nie do końca wysuszone włosy? Nie wiesz? Czytaj!
Kiedyś, po suto zakrapianej imprezie, z powodu zbyt małej ilości miejsc do spania, koleżanka musiała spać w łóżku ze znajomym. W sumie to nie było w tym nic dziwnego, gdyż oboje mieli się ku sobie. Jako, że w pokoju spało więcej osób, ona aby utrzymać pozory stanowczo opierała się jego zalotom. Kolega czując, że raczej tej nocy nic nie wskóra, w przypływie desperacji, niczym tonący, który chwyta się brzytwy, szepnął:
- Wsadź mi rękę do majtek, bo inaczej nie zasnę.
by X.Z. @
* * * * *
Namiętny wieczór, ja targana namiętnościami ocham i acham co chwile. Nagle moje kochanie odzywa się w te słowa do mnie.
- Nie rob zeza.
Innym razem, ale już z troską w głosie zapytał się czy mnie coś boli.
Właśnie wychodziliśmy na jakąś kolację. [K]ochanie po zamknięciu drzwi zaczyna poprawiać mój kołnierzyk, który niesfornie zawinął się do wewnątrz, czego ja nie zauważyłam. Wywiązał się z tego taki oto dialog...
[K] - Z tobą to jak z małym dzieckiem. Widzisz teraz wiesz dlaczego nie chcę ich mieć - bo już jedną córunię mam.
[Ja] - Ooooo córunie? A rano to kim dla Ciebie byłam? (patrząc na niego dwuznacznie i dając mu do zrozumienia, że mam na myśli nasze poranne ehkmm...)
[K] - Rano to byłaś kochanką.
[Ja]- A kiedy to niby jestem żoną?
Odpowiedź była błyskawiczna.
[K] - Kiedy robisz pranie...
by R1na @
* * * * *
Z moim ex poznaliśmy się zimą, a zima ta była w miarę ciepła. Jednak ja jestem okropnym zmarzluchem i pomimo kilkustopniowego przymrozku chodziłam w czapce i w szaliku. Któregoś wieczoru gdy wychodziliśmy z baru mój piękny chciał być miły: podał mi kurtkę, szalik i trzymając moją czapkę zapytał:
- Co cię skłoniło do jej kupienia?
Kiedyś wspomniał, że chciałby abym założyła spódnicę, a że ja chciałam mu się podobać to to zrobiłam. Było nawet ciepło i nie marudziłam, że marznę. Oczywiście nie usłyszałam, że ładnie wyglądam, ale na koniec wieczoru powiedział:
- Następnym razem możesz założyć spodnie, nie będzie Ci zimno...
Innym razem przez kilka godzin słuchałam samych komplementów, aż mój piękny wziął mnie na ręce i widziałam, że myśli co mi miłego powiedzieć... już się cieszyłam, że taki wspaniały, że nosi na rękach i usłyszałam:
- Wiesz. Ale Ty ciężka jesteś.
Podpiszcie Olcia
OK podpisujemy Olcia
* * * * *
Romantyczna sytuacja. Leżę ze swoim chłopakiem przytulona. W pewnym momencie on mówi:
- Moje serce puka tylko dla Ciebie! Nie ważne kogo i gdzie...
by Sol604 @
* * * * *
Mój jeszcze nie mąż powiedział mi kiedyś coś zaiste uroczego. Wyszłam spod prysznica i schły mi włosy, a że nie lubię używać suszarki trwało to dość długo. Mniej więcej w połowie procesu schnięcia mój luby popatrzył na mnie i powiedział z uśmiechem:
- Kochanie, wyglądasz jak osiurany pudel.
Żeby było weselej słyszałam, że to u nich rodzinne. Tata mojego lubego kiedyś podobnie skomentował spódnicę, którą jego mama sobie uszyła. Była biała, w takie kolorowe kółka i moja teściowa wychodząc w niej z sypialni usłyszała, że wygada jak zasłony w Mozambiku.
by Bright_witch
Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!
Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą