Szukaj Pokaż menu

Jedyna kampania wyborcza do której się przyłączamy

28 545  
11   13  

Anegdoty o ludziach teatru V

16 483  
3  
Kliknij i zobacz więcej!Znamy wiele ich kreacji ale często nie wiemy jacy byli w życiu codziennym... Poznajmy...

Dyrektor pewnego prowincjonalnego teatru, przed pierwszą wojną światową, angażuje amanta. Rozmowa odbywa się w gabinecie, po dwóch stronach dużego biurka. Do młodego, pięknego chłopaka dyrektor powiada:
- Zagra pan u mnie Hamleta, Cyda, Kordiana, ma pan wyjątkowo piękne warunki. Aha, jeszcze jedno, proszę, niech pan wstanie.
Na co aktor:
- Ja już stoję, panie dyrektorze.

***

Bolesław Leszczyński był niezwykle zazdrosny o swoją piękną żonę Honoratę. W owym czasie grał on w Warszawie, pani Honorata zaś była gwiazdą teatru krakowskiego. Przyjaciele donieśli Leszczyńskiemu, że pewien mecenas krakowski znosi do domu pani Honoraty bukiety kwiatów. Mistrz zjawia się w Krakowie. Nie zdradzając powodów swojej nagłej wizyty, oczekuje odwiedzin adoratora.

Gawarit Moskwa! LXIX

25 556  
5   3  
Kliknij i zobacz więcej!Słyszeliśmy o wybrykach waszego Kwaśniewskiego. No cóż, jaki kraj, taki Jelcyn...

   

Korespondent Pepponow z agencji TASS donosi:

Trójka dzieci w pewnej szkole w San Jose zrobiła kawał i wpuściła do budynku trzy świnie. Miały one wysprayowane na bokach numery 1, 2 i 4. Przez cały tydzień miejscowa policja szukała świni z numerem 3.

Nikołaj Walujew zapisał swoją czaszkę muzeum paleontologicznemu.
Producenci papierosów ostrzegają: minister zdrowia jest po prostu niebezpieczny!

W estońskich restauracjach czynnych "do ostatniego klienta" zabroniono tzw. wolnych tańców.

   

Stosunki rosyjsko-rosyjskie

Umiera teściowa. Oznajmia czuwającej przy niej rodzinie, że przed śmiercią chciałaby się pogodzić z zięciem. Sprowadzono rzeczonego migiem, ten się wtarabania lekko zaprawiony do pokoju teściowej z butelką wódki w ręce i mówi:
- To co, mamusiu, strzemiennego?

by Peppone


Babcia do wnuczki:
- Za moich czasów wnusiu to się jeździło na długie podróże poślubne, a nie jak teraz.
- Babciu nie jest tak źle, w sumie na jedno wychodzi, teraz się jeździ częściej…

by lary


- Kto tam tak się drze u sąsiadów?
- A, to Katia.
- Rodzi?
- Nie, zachodzi.

by Peppone


- Ten poseł, to czemu on taki bogaty?
- Zajebi*ty biznes ma.
- O, a jaki ??
- Sprzedaje tych, co go kupili...

by cieciu


- Dzieci, ile potrzebujecie pieniędzy, jeśli w mięsnym jesteście winni 1550 rubli, w piekarni - 1000 rubli, w delikatesach - 1240 rubli, a w monopolowym 2100 rubli? Może ty, Wowaczka?
- Ja nie wiem, w takich sytuacjach zmieniamy dzielnicę zamieszkania.

by Peppone

   

Kliknij i zobacz więcej!
MIG 29

   

Kącik humoru sponsorowanego

W szkole dla dzieci Nowych Ruskich nauczyciel mówi:
- No, dzieciaki, kto kupił zadanie domowe, ręka do góry!

by Peppone


Specjalnie dla nowego Ruskiego zorganizowano polowanie. Zwierzyny aż nadto. Sasza strzela i strzela do woli.
Rano dyrektot rezerwatu wyrywa sobie włosy z głowy
- Jak pan mógł strzelać do leśniczego, pomimo że ten krzyczał, że nie jest dzikiem ??
- Do końca myślałem, że to bluff

by cieciu

   

Kliknij i zobacz więcej!
Allah Akbar

   

Internacjonalistycznie

Zbliża się koniec kadencji Busha. Wzywa do siebie doradcę i mówi:
- Słuchaj, nie mogę startować w najbliższych wyborach, a chciałbym jeszcze to i owo zrobić.
- No to trzeba popytać doświadczonych ludzi...
- Kogo na przykład?
- Jest taki jeden. Już 4 kadencje rządzi i ma za każdym razem ponad 90% głosów. Prezydent autonomicznej republiki Baszkortostanu Murtaza Rachimow. Tylko tam trzeba z bakszyszem pojechać.
Zapakował Bush walizkę dolarów i leci. Spotkał się z Rachimowem i wyłuszczył sprawę. Ten mu na to:
- Tymi sprawami zajmuje się mój doradca, Rafael Ibrachimowicz Bajdawlietow, on pomoże.
Pogadał Bush z Bajdawlietowem i wrócił do siebie. Za pół roku Rachimow wzywa swego doradcę i mówi:
- I jak idą sprawy z tym dobrym człowiekiem, co przywiózł walizkę baksów?
- Wszystko zrobiłem jak trzeba, już po wyborach.
- I kto wygrał?
- Oczywiście, że wy, Murtaza Hubajdułowicz!

by Peppone


Samolot wewnętrznych linii lotniczych Rosji rozpoczyna lot do Nowosybirska.
Nagle do kabiny wbiega Żyd z pistoletem w ręku i krzyczy:
- To jest porwanie! Lecimy do Izraela!
Pilot jeszcze nie zdążył zareagować, kiedy do kabiny wpadł Arab z kałasznikowem w ręku. Zastrzelił Żyda i wrzeszczy do pilota:
- To jest porwanie! Lecimy do Maroka!!!
I znowu zanim pilot zdążył zmienić kurs do kabiny pilotów wpada zarośnięty Azer z dwoma kindżałami w rękach. Pociachał Araba na kawałki i łagodnie zwraca się do pilota:
- Niech pan spokojnie kontynuuje lot do Nowosybirska.
I wychodzi z kabiny uśmiechając się pogodnie.
W końcu przylecieli do Nowosybirska. Na lotnisku zorganizowano natychmiast konferencję prasową. Reporterzy radiowo i telewizyjnie chórem do Azera:
- Jest pan bohaterem!!! Porwać się z kindżałami na kałasznikowa? Toż to najczystszej wody bohaterstwo!!! Dlaczego się pan na to zdecydował?
- Nie miałem innego wyjścia, panowie! A co bym robił ze swoimi pomarańczami w Maroku?

by oldbojek


Umiera stary kubański emigrant w Stanach. Przyjaciele pytają:
- Czy masz jakieś życzenie, zanim odejdziesz?
- Tak, chciałbym ucałować ostatni raz kubańską flagę.
Rozeszli się przyjaciele szukać flagi, ale nikt nie ma! I nikt nie wie, gdzie takową dostać! W końcu jeden z nich sobie przypomniał, że jego niegdysiejsza dziewczyna ma takową wytatuowaną na pośladku. Wrócili do umierającego i tłumaczą:
- Słuchaj, jest tak i tak, jedyną flagę, jaką znaleźliśmy, to ma Juanita wytatuowaną na pośladku.
- Trudno, nie czuję, żeby mi zostało za wiele czasu, niech i tak będzie... - powiedział z odpowiednio dramatycznymi pauzami umierający.
Przyjaciele udali się do posiadaczki flagi, wyjaśnili jej, w czym rzecz, namówili, przywieźli, Juanita z pewną taką nieśmiałością wypina nagi pośladek w stronę umierającego... ten spojrzał.... ożywił się, jako że z Juanity hoże dziewczę było.... ucałował z całych sił flagę, z werwą przyciągnął panienkę do siebie i woła:
- To dajcie jeszcze Fidela na pożegnanie!

by Peppone


Moskwa.
Restauracja żydowska.
Niepozorny Żyd w jarmułce na głowie kończy posiłek. Kiwa na kelnera prosząc o rachunek. Kiedy go otrzymuje, rzuca pobieżnie okiem i po chwili oczy wychodzą mu prawie z orbit. Zwraca się zdumiony do kelnera:
- Co mi tu pan przyniósł? Popatrz pan tylko! Zakąska! 200 rubli!!! Przecież tam ledwo co było do jedzenia!!!
- Niech się pan tak nie denerwuje! Taką tu tradycję mamy... Nasi klienci płacą taką małą daninę na rzecz naszego ukochanego Izraela.
- No dobrze. Należy pomagać Izrealowi. Jestem za tym. No ale patrz Pan na to: - Ryba faszerowana - 300 rubli!!! Przecież to się w głowie nie mieści!!!
- Ale przecież już wyjaśniłem Panu! Czy Pan nie chce wspomóc taką - przecież - drobną w końcu sumą Izraela?
- W zasadzie nie mam nic przeciwko. Ale to to przechodzi wszelkie granice! Wino - 350 rubli!!! Nie, to jest nie do przyjęcia. Proszę przyprowadzić kierownika! Natychmiast!
- Proszę się uspokoić... Zaraz poproszę kierownika, jeżeli tak Panu na tym zależy... - Izraelu Siemonowiczu!!! Klient o Was pyta....

by Peppone

   

Kliknij i zobacz więcej!
Na Berlin

   

Radio Erewań odpowiada:

- Czemu dom Brada Pitta kosztował 3 mln $, a niezły apartament na Rublowce kosztuje 5 mln $?
- Bo dom Brada Pitta jest 8000km od centrum Moskwy.

- Jak jest po estońsku "pogotowie ratunkowe"?
- "Czas leczy rany".

- Co może powiedzieć dawca spermy o swoich dzieciach?
- To dzieło rąk moich!



   

Kliknij i zobacz więcej!

   

W poprzednich odcinkach...

POLECAMY:

Nowy blog komiksowy Marcina Skoczka!

Kliknij i poznaj Dżizasa!

Dżizas - nie wie kim jest i gdzie jest. Generalnie wie, że nic nie wie. Ma wrażenia... Żyje ideami, bo gdyby nie one, to by spał i nic nie robił. Lubi twarożek z chipsami. Chcesz go poznać? To wejdź na:
https://dzizas.com/
5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Anegdoty o ludziach teatru V
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CCXXXI
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Autentyki CCXVI - Używasz mocy Jedi?
Przejdź do artykułu Mrs. Jones zeznaje...

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą