Pewnym ludziom bardzo zależało na dobry wychowaniu swojej córki. Zwracali jej uwagę że dziewczynie w stanie panieńskim nie wypada pić alkoholu, szczególnie w obecności rodziców narzeczonego. Jednak, gdy na proszonym obiedzie na pytanie czy napije się wina odpowiedziała: "Dziękuję, ale w moim stanie to niewskazane", to nie wzbudziło to zachwytu, a wręcz panikę. Ciekawe, gdzie popełniono błąd?
by Bullterier
* * * * *
Egzamin w liceum ekonomicznym.by sharkis
* * * * *
Mały Wowaczka po raz pierwszy w życiu zobaczył prawdziwą, żywą świnię.
- Tato, co to jest?
- To jest świnia, synku.
- A co ona takiego złego zrobiła??
by Pepppone
* * * * *
Firma hostingowa poszukuje wykwalifikowanej sprzątaczki.
Wymagania:
- znajomość systemu UNIX,
- umiejętność uruchomienia systemu po swojej ingerencji.
by eM-Ski
* * * * *
Dwie damy przy filiżance kawy:
- Ja uwielbiam naturę...
Druga przygląda się jej wnikliwie
- Mimo tego, jak się z tobą obeszła?!
by lary
* * * * *
Trzech dziadków ogląda film na DVD. Ale nie da się oglądać, bo jeden z nich, emerytowany greenpeacowiec, niegdyś niesamowicie aktywny na rzecz uwalniania zwierząt, siedzi z wyciągniętą ręką i bezustannie przyciska na pilocie PAUSE, PAUSE, PAUSE, PAUSE...
- Ty, co on, kurna, robi? - drugi dziadek nachyla się do trzeciego.
- Przeszłość mu się przypomina, ta ich akcja...
- ???
- No wiesz... "Klatka STOP!" czy jakoś tak...
by Rupertt
* * * * *
Przy bardzo ruchliwej drodze wiodącej przez las, stoi niewielki bar.
Ogromnych rozmiarów napis "Specjalność zakładu placki" zachęca do zatrzymania się.
Klienci czytający cennik już wewnątrz, mają do wyboru:
1 - PLACEK Z JEŻA
2 - PLACEK Z KUNY
3 - PLACEK Z LISA
4 - PLACEK Z WIEWIÓRKI
5 - PLACKI ZIEMNIACZANE
by Samorodek
* * * * *
Student medycyny wybrał się po zajęciach do prosektorium poćwiczyć przed zbliżającym się egzaminem. Podszedł do stołu, na którym twarzą do dołu leżało ciało (może Mickiewicz?). Student podniósł prześcieradło i zaskoczony zobaczył korek wystający z odbytnicy. Zaintrygowany pociągnął za koreczek, który wyskoczył z charakterystycznym puknięciem, a wtedy w sali rozległ się śpiew:
"Keine Grenzen..." Zaskoczony student wcisnął korek na swoje miejsce i śpiew ucichł... Nie dowierzając własnym uszom, wyciągnął zatyczkę jeszcze raz - pUk!.. i... "Keine Grenzen..."
Kompletnie nic już nie rozumiejąc, chłopak poleciał po asystenta i ciągnie go za rękaw do zwłok.
- Niech pan popatrzy i posłucha! Przecież to niemożliwe!
...pUk!... "Keine Grenzen..."
- Heh, no i co z tego? - spytał asystent spokojnie.
- No jak to?! Przecież to najdziwniejsza rzecz jaką w życiu widziałem!
- E tam, byle dupa potrafi śpiewać po niemiecku.
by Kichawa
* * * * *
Koleżanka zwierza sie koleżance:
- Mąż chce się ze mną rozwieść.
- Ale dlaczego?
- Jako powód podał psychiczne znęcanie się. A przecież byłam dla niego taka dobra. Nawet kawkę mu codziennie do łóżka przynosiłam. Wystarczyło tylko zmielić!
by sharkis
* * * * *
Parka wprowadza się do małego Motelu. On około 50-tki. Pan z brzuszkiem. Widać że nadziany. Złoty Rolex. Mercedes SLK. Ona - na oko 20 letnia blondynka...
Recepcjonista pyta:
- Zanieść Państwu bagaże?
- Nie... poradzimy sobie...
- A żona na pewno nic nie potrzebuje?
- A dobrze, że mi Pan przypomniał... macie pocztówki??
by Misiek666
* * * * *
- Dzień dobry. Dostanę płyn hamulcowy?
- Nie.
- A Borygo?
- Nie.
- A płyn do szyb? Zimowy? Też nie ma?
- Nie ma!!!
- Nie rozumiem. To u was z lekkich win w ogóle nie ma nic?
by eM-Ski
Wielopak weekendowy CLXII, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu:
Do sklepu wtacza się totalnie nabzdryngolony facet i zawisnąwszy na ladzie wykłada przed zbaraniałą sprzedawczynią dwie prezerwatywy:
- Jatoupanikupiłem?
- M-m-m-możliwe...
- Aposo?
by nicku
* * * * *
To był jeden z najpiękniejszych dni mojego życia. Troszkę się spóźniłem z powodu balangi do wczesnych godzin rannych. Gdy otworzyłem drzwi do kościoła, ona czekała już na mnie przy ołtarzu. Wyglądała cudownie. Szedłem w jej kierunku i czułem na sobie uważne spojrzenia zgromadzonych. Gdy byłem tuż obok niej, pochyliłem się i pocałowałem ją czule. Zamknąłem wieko...
by maccko
* * * * *
Królewicz po długiej, wyczerpującej podróży zaszedł do niewielkiej restauracji w centrum Paryża. Kelner podał mu specjalność zakładu - żabę w sosie winegret. Gdy królewicz zabierał się do jedzenia żaba wypadła mu z talerza i od uderzenia o podłogę zamieniła się w piękną dziewicę. Królewicz złapał uśmiechającą się do niego pannę za głowę i pizgnął ją jeszcze parę razy o kant stołu. Niestety dziewczyna nie zamieniła się z powrotem w żabę i musiał zjeść ją w takiej postaci...
by w_irek
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 261 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |