Mysz w butach
Pewna mała myszka z rozumku wyzuta
Usłyszała o kocie który chodził w butach.
Poruszona tym mitem myszka żądna sławy
Wymyśliła by również byty sobie sprawić,
Bowiem buty do kolan- zdaniem owej myszki
Miały być gwarancją pokonania wszystkich.
Łaknąc sławy i zwycięstw, nie zwlekając wiele
Zamówiła u szewca parę oficerek.
Lecz z ambitnych planów myszce nic nie wyszło.
Chcąc pokazać wrogom (domniemaną!) ‚wyższość’..
Demonstrując nabytek myszka ciut przygłupia
Chcąc wzmocnić wrażenie -jęła głośno tupać.!
Ale zanim przeszła do kolejnych sztuczek,
Zwabiony tupaniem głodny kocur Mruczek
Mimo zaskoczenia że ujrzał mysz w butach,
Naiwną mysz złowił i ze smakiem schrupał.
Ps.
W powyższej bajeczce kryje się przestroga
By w prawdziwym życiu bajek nie stosować.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą