Jimmy Kimmel namówił mniej lub bardziej znane postaci, występujące w mniej lub bardziej ubranych programach, do przeczytania "tweetów" które napisali jacyś zawistni internauci.
Wiadomo, że żebractwo to jedna z najbardziej dochodowych branży, ale przez takie osoby jak ta kobieta, aż odechciewa się pomagać naprawdę potrzebującym.