Swego czasu, przez sklerozę, przypadkowo skonstruowałem bombę z zagęszczonego mleka w puszce:D Wybuch był taki że cała kuchnia była w plamkach TAKIEGO koloru, a przykrywka od garnka odbiła się od sufitu...
Poczekaj sekundę…
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą