:blukaczb wyobraź sobie, że stoję jak każdy zwykły uczestnik ruchu drogowego w korku przed rondem, mało uczęszczanym co prawda, ale w ten dzień akurat i tam ruch nagle był większy.
Przechodząc do meritum. Jak tak stałem razem z innymi, to znajdowali się tacy cwani "kierowcy", którzy po prostu jechali pod prąd lewym pasem, rondo też brali z lewej strony przy skręcie w lewo.
Całe szczęście kilku debili nagrałem i jutro odwiedzę posterunek policji
Może prokuratorem nie zostanę, ale mentalnie już jestem...