blisko
za dziewuszkę. Niech będzie mamie pociechą, tacie chlubą, a nam radochą.
Pracowe, z dzisiaj. Klientka składa życzenia, bla bla... i nagle:
- Pani to trochę dla mnie dziwna jest.
- Naprawdę?
- Za wesoła. No co? Mąż mówił: "Wigilia idzie, zwierzęta ludzkim głosem gadają, przemówże i ty, jo?"
- O, to dziękuję, że się pani podzieliła.
- Joo, chyba tego żałował, bo mu trochę wygarnęłam.
:to za Panią Iwonkę też