weszłam tam, w ten ocean liter, przewijam... streszczenia nie ma...
myślę "no jak zwykle, się nie upomnisz to nie dostaniesz..."( tradycjonalizm w moim wydaniu
)
no to przeczytałam, nie wierząc że czytam... ale przeczytałam
a tu proszę jaki uberaszung... pomyslano i o mnie...