O, książkę dobrą mam "Gdy zgasną światła" - Alex Scarrow; wizja Wielkiej Brytanii w świecie, w którym nagle przestają płynąć dostawy ropy naftowej. Książka opowiada o siedmiu dniach począwszy od ogólnoświatowych incydentów, przez które ni mo jak zaopatrywać się w ropę. Upadek norm społecznych, awantury, kraj opanowany z jednej strony przez chaos, z drugiej ludzie walczący o zachowanie resztek człowieczeństwa. A jeden z bohaterów zasadniczo wie co się święci, i skąd całe to zamieszanie. Może stylowo nie jest to majstersztyk, są lekkie niedociągnięcia, ale czyta się kapitalnie, pomimo tego, że cegłówka ma ponad pięćset stron.