Snakegarden
Możesz nie przeglądać tego albumu, jeśli nie chcesz. Ale pamiętaj. Jeśli teraz się odwrócisz zdradzisz swoje powołanie i stracisz szansę na poznanie czegoś naprawdę wyjątkowego, wydając młodzież na pastwę cyfrowo korygowanego techno, quasi- syntetycznych rytmów, pseudopiosenek raperskich o przemocy, acid popu i przesłodzonego, bezdusznego kiczu.
Odwracając się teraz, sprzeniewierzysz się dziedzictwu Franciszka Walickiego, Józefa Skrzeka, Marka Piekarczyka, Tadeusza Nalepy. Odwróć się plecami i zdmuchnij płomień heavy metalu i rocka. Gdy ten płomień zgaśnie, świat ogarnie ciemność, bo muzyka, która wzrusza ludzi od ponad pięciu dekad, zaniknie i umrze, opuszczona i zaniedbana.
Kod HTML wszystkich zdjęć albumu do umieszczenia na dowolnej stronie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą