Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Między nami a kobietami CXVII

53 568  
273   16  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś trochę o nieudanych komplementach, o tym, że miłość do zwierząt może okazać się całkiem opłacalna oraz że nigdy nie należy prosić faceta, by podgrzał atmosferę. Zwłaszcza, jak ma to zrobić w obcym języku.

Pasterka, noc straszliwie zimna, mnie i mojej lubej nudziło się w Świątyni Bożej, wyszliśmy więc dokarmić raka. Przytulamy się, aby podniosła się temperatura, w przypływie chwili mówię:
- Wiesz co? Grzejesz jak śliczny piecyk.
- Widzisz, jestem niezastąpiona. Poprawiam humor, dodatkowo rozgrzewam. (urocze trzepotanie rzęskami)
W kolejnym, dosyć niefortunnym przypływie chwili wypalam:
- Ech, jednak zainwestuję w przenośny piecyk. No wiesz, waga ta sama, grzeje tak samo, a jak będę chciał, żeby mi humor poprawiał, to pomaluję go w paski z odcinkami Garfielda. A i taniej wyjdzie, bo zapłacę raz, nie będę zmuszony do kupowania prezentów. Na efekt nie trzeba było długo czekać - momentalny odskok ode mnie, spojrzenie typu "pokroję na drobne kawałki tępym nożem zaczynając od klejnotów" i powrót do Świątyni. Jednak opatrzność czuwa nade mną, udało mi się przeprosić.
Tematy piecyków omijam jednak jak wściekłego psa.

by MrLordi

* * * * *

Moje Najukochańsze Słoneczko chciało być dla mnie miłe i palnęło:
- I tak nie żałuję każdej chwili straconej z Tobą.

by Seniorita2008 @

* * * * *

Stoimy przytuleni do siebie, ja z szerokim kapturem na głowie:
Ona : Czemu ja świata po za Tobą nie widzę ?
Ja : Bo mam szeroki kaptur.

by Mateus-z @

* * * * *

[K]: Ja w ogóle nie rozumiem czemu was facetów tak ciągnie do kobiecych piersi.
[J]: No wiesz kotku, jak Ci to wytłumaczyć... Może to przez różnicę anatomiczną?
[K]: No ty też masz coś czego ja nie mam i jakoś się do Ciebie tam nie wtulam.
[J] Jeszcze!

by Arelin @

* * * * *

Pracuję, gdzie pracuję, siedzę na recepcji i coś tam grzebie na kompie, para która przyjechała przed chwila poszła pod prysznic. siedzą tam już z dobre 30 minut, kiedy słyszę:
Ona - Aaa aaaa aaaaa.
Nagle cisza
On - Co się stało?
Ona - No już.
On - I znowu mam ku**a sam z sobą kończyć?

by Mezia

* * * * *

Mój najukochańszy w świecie przyjaciel, zwany przez ogół społeczności Wilkiem jedzie na Sylwestra do Łodzi, do kumpeli, na bal przebierańców. Wymyślił, ze przebierze się za szejka. Okazało się, że w komplecie do stroju nie było brody. Poradziłam więc Wilkowi, żeby ją sobie zapuścił, albo narysował. A on, wielce zbulwersowany, jako że zarost na obliczu nie teges mu rośnie odparował:
- Jooo, chyba na pindolku!

by Agnes1902

* * * * *

Leżymy sobie spokojnie i oglądamy jakiś film i zaczepiam ją:
Ex: Zostaw mój tłuszcz!
Ja: Ale ja takiego nie mam!
Przez pół godziny ja przepraszałem potem, muszę dodać iż jestem bardzo szczupły na swą obronę.

by Dzunior213 @

* * * * *

Siedziałam sobie na krześle przed komputerem tyłem do mojego Kotka który siedział na łóżku kawałek dalej. Nagle chciał żebym usiadła obok niego, mi nie chciało się wstać, więc podszedł i wziął mnie na ręce, podniósł i usiadł ze mną na łóżku.
Ja: Ale jesteś silny Kochanie!
Kotek: Nooo podniosłem takiego kloca!

by Never_mind6 @

* * * * *

Mam to do siebie, że bardzo lubię zwierzęta i nie daj boże żebym zobaczył gdzieś jakiś zoologiczny bo potrafię stać jak kretyn patrząc się na psiaki i inne takie.
Sytuacja następująca: chodzę sobie po większym centrum handlowym w mieście i szukam prezentu na święta dla Niej. Pech chciał, że trafiłem na zoologiczny gdzie mieli, małe słodziutkie psiaki. Stoję tak i obserwuję ten słodki widok :P. Dzwoni do mnie ONA i pyta się co robię. Dialog:
[JA] - A stoję jak kretyn i patrzę się na psiaki w zoologicznym...
[ONA] - Ojoj, ale Ty musisz słodko teraz wyglądać.
[JA] - (chwila milczenia i takim cichym głosem, jakby 9 letniego dziecka) Ja chce pieska.
[ONA] - Hmmm, będziesz miał, dom, pieniądze gdzie go trzymać i czas to będziesz miał... ( chwila zamysłu i radośnie oznajmia ) a póki co to możesz NA PIESKA...

Banan na twarzy pojawił się momentalnie.

by Zygfrydiusz

* * * * *

Mój ex, to był dżentelmen... Pewnego razu, w sumie to ostatniego naszego razu spacerowaliśmy po parku, atmosfera raczej kiepska, w pogoda kiepska- poranek po deszczu. Chodzimy i szukamy suchej ławki, żeby usiąść. W końcu się taka znalazła. Wtedy on szybko na niej usiadł i pyta mnie: masz chusteczki?
Ja: Mam, a po co?
On: To wytrzyj sobie, bo to drugie pół jest mokre.
Jak ja żałuję, ze od razu nie odwróciłam się na pięcie i zmarnowałam jeszcze kilka dni mojego życia.

by Haroldusrulez @

* * * * *

W czasie miłosnych figli aby wzniecić w sobie jeszcze większy żar tuż przed wspięcie się na szczyty zwróciłam się do mojego ukochanego z prośbą:
- Kochanie powiedz coś po niemiecku!
- Heil Hitler!

by Iziss

Mówisz, że dziś słaby numer? To przestań mówić i zrób coś, by był lepszy. Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 53568x | Komentarzy: 16 | Okejek: 273 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało