Satyryczne Podsumowanie Tygodnia II

 Jego właścicielka jest w szoku, urzędnicy starają się wyjaśnić nieporozumienie, a wszystkie psy w Niemczech zapewne drżą teraz ze strachu. Nawet Orwell ani Hitler nie wymyśliliby czegoś tak genialnego, jak ściąganie abonamentu od zdechłych psów! Ci Niemcy to jednak mają łeb.

Środa
Świetną reklamę zrobiła sieci McDonald 25-letnia Melodi Dushane z Ohio. Kiedy kobietę dopadł głód, nie chciała słuchać tłumaczeń w okienku Drive-Through, gdzie serwuje się jedzenie dla zmotoryzowanych, że nie może dostać kurczaka. 25-latka wściekła się, zaczęła bić pracownicę restauracji, wchodzić do środka przez okno, aż wreszcie z wielkim trudem udało się ją powstrzymać czwórce osób... Wszystko dlatego, że trafiła na porę, w której serwowane są dania śniadaniowe. Dushane spędzi teraz dwa miesiące w więzieniu. Kurczaków raczej tam nie będą serwować.

Czwartek
Konkurs na nagranie płyty zorganizowany przez wytwórnię Decca Records wygrał... zamknięty zakon żeński z południa Francji. Kontrakt trzeba było podpisywać przez kratę zakonu, ponieważ nikt nie może obecnie tam wchodzić. Znając życie, zmieni się to kiedy przyjdzie sława - będzie seks, narkotyki i rock-and-roll.

Piątek
W szwedzkim kościele postanowiono wprowadzić zakaz przeklinania podczas zgromadzeń tamtejszego Synodu. Jego członkowie w ostatnim czasie za dużo się awanturują i wyzywają nawzajem. Ciekawe ile osób broniłoby krzyża w Warszawie, gdyby taki zakaz wprowadzono przed Pałacem Prezydenckim?

Sobota
Jak widać na załączonym obrazku nie tylko ludzkie dzieci lubią się bawić w kosmonautów. Pewien niedźwiadek z Florydy włożył pewnego dnia głowę do słoika i nie potrafił jej już wyjąć. Nie przeszkadzało mu to jednak w zabawie z bratem, choć ze swoim "hełmofonem" chodził co najmniej 10 dni. Na szczęście w sobotę udało go się wreszcie złapać weterynarzom i uwolnić jego głowę. Słoik na wszelki wypadek wyrzucono, żeby już więcej nie kusił krnąbrnego zwierzaka.

Niedziela
Tego nie wymyślili nawet polscy złodzieje: Podchodzisz do bankomatu, wypłacasz pieniądze, a tu nagle... podbiega dwudziestolatka, staje przed tobą i pokazuje pokaźny biust. Kiedy z trudem łapiesz oddech, jej koleżanka zabiera całą forsę i obie uciekają w nieznanym kierunku. Do kilku tego typu kradzieży doszło w ostatnim czasie we Francji. Policja nie ustaliła jeszcze kim są sprawczynie - żadnemu z okradzionych nie udało się zapamiętać ich twarzy. Ciekawe dlaczego?