Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Najbardziej kontrowersyjne gry planszowe

99 256  
522   24  
W ramach propagowania zdrowego trybu życia, pragniemy Wam przedstawić dowód na to, że całkiem ciekawymi i pełnymi akcji grami można cieszyć się w trybie unplugged. Siedząc z twarzą przyklejoną do monitora, niczym dorodny glonojad przyssany do ściany akwarium, nawet sobie drogi Bojowniku nie zdajesz sprawy, jak bardzo kreatywni potrafią być twórcy niektórych gier planszowych.

Gry komputerowe... na planszy

Na początek – klasyka. Może trudno w to uwierzyć, ale „Pac Man” był dla wielu powodem zarwanych nocy i emocji, które towarzyszą dziś zblazowanym małolatom, katujących kolejne części GTA. „Pac Man” w wersji planszowej musi serwować równie dużą dawkę adrenaliny.



Jakby tak sięgnąć pamięcią do czasów dawniejszych, to przypomnimy sobie inny historyczny tytuł. „Donkey Kong” był bodajże pierwszą grą, w której pojawił się pewien wąsaty erotoman kojarzony z branżą porno – Ron Jeremy. Jak widać na zdjęciu poniżej – nie tylko na Pegasusie można było wcielić się w postać perwersyjnego hydraulika...


Ten sam wąsacz, w chwilach wolnych od przepychania rur kanalizacyjnych, udowadniał że jest całkiem zacnym szachistą.

W tychże czasach królowała też „Ataryna”, która serwowała piksele układające się, przy odrobinie wyobraźni gracza, w kształt pewnego poszukiwacza przygód. Tak -„Pitfall” też doczekał się swojej planszówki....


 
...podobnie zresztą jak odziany w niewieście rajtuzy blondas o imieniu Link. 




Dajmy już spokój z tymi skamielinami. Przyszłością wirtualnej rozrywki są produkcje MMORPG – pozwalające na wspólną zabawę setek graczy w świecie sieciowego RPG. Najbardziej znana pozycja to „World of Warcraft”. W wersji planszowej gracze kontaktują się ze sobą listownie (Poczta Polska już zaciera ręce).


Adolfa H. pomysł na propagandę

Pomysły na te dziwaczne gry wcale nie zrodziły się w głowach odurzonych narkotycznymi wyziewami szaleńców. Całkiem ciekawymi inicjatywami wykazywali się szaleńcy odurzeni wyziewami chorej ideologii. Oto dwa przykłady rodzinnych gier planszowych, będących częścią propagandy III Rzeszy.

„Bomber über England”, czyli „Bomby nad Anglią” to taki prymitywny, nazistowski pinball. Zadaniem gracza było umieszczenie niewielkich, symbolizujących bomby kulek w odpowiednich punktach na mapie ziemi brytyjskiej...
Z kolei produkt o nazwie „Juden Raus!” gwarantował nieco bardziej „ideologiczną” rozrywkę. Gracz wcielał się w postać Żyda, który w odpowiednim czasie musi dotrzeć do miejsca, z którego zostanie deportowany do Palestyny. Zgodnie z opisem gry: „Jeśli uda ci się pozbyć trzech Żydów – możesz cieszyć się zwycięstwem!”


Pozycje dla zwyrodnialców (czyli dla wielu z nas)

Odkryj swą złą naturę i wciel się w skórę psychopatycznego zabójcy, który w ramach umilania sobie wolnego czasu krąży po Stanach Zjednoczonych i z lubością oddaje się mordowaniu prawych obywateli. Początkowo ich miejsce zajmowały noworodki, ale twórca w porę się opamiętał. Zresztą, gra i tak z miejsca została „zbanowana” i nigdy (przynajmniej oficjalnie) nie trafiła na sklepowe półki. „Serial Killer” oprócz arcyciekawego pomysłu, charakteryzuje się interesującym opakowaniem – jest nim niewielki worek na zwłoki.

 
Tymczasem gra pt. „Frischfleisch” (tłum. - Świeże Mięso) nie miała już specjalnych kłopotów z cenzurą. Przejmujemy kontrolę nad grupą rozbitków uwięzionych na bezludnej wyspie. Pomoc ma nadciągnąć dopiero za miesiąc, a biedacy muszą przecież coś jeść... Zgadnijcie co stanowi główny składnik ich diety.


W latach 80. na rynek wypuszczono cudeńko pod nazwą „Capital Punishment” (tłum. - „Kara Śmierci”), w której to grze przyjdzie nam kierować czterema uroczymi postaciami: mordercą, kidnaperem, podpalaczem i gwałcicielem. Zadanie jest proste – uniknąć krzesła elektrycznego, jednocześnie jak najdłużej czyniąc to, co czynić lubimy najbardziej.


Inne tytuły niepoprawne politycznie

W 2005 roku na czasie była gra pt. „Battle to Baghdad”. Zadanie - zdobyć Irak, zniewolić Saddama Husajna i odśpiewać hymn Stanów Zjednoczonych na gruzach zbombardowanego miasta. Ale uwaga na zdradzieckie karty – marny Twój los, jeśli wyciągniesz tę z „samochodem pułapką”.

Bardziej „globalnie” ujmuje walkę z terroryzmem produkt o nazwie "War on Terror”. Reklama rzecze: „wysyłaj zaszyfrowane wiadomości, szukaj terrorystów, zawieraj układy, zrywaj układy, rozszerzaj swe imperium, porywaj polityków, zostań terrorystą”.

A oto i „F*ck This!”. Mamy do wyboru stertę kart z obelżywymi, plugawymi wyrazami jakie zna język angielski. Zadanie jest banalne – ułożyć jak najbardziej obrzydliwe, wstrętne i potępienia godne zdanie. Ach, czekamy na polską edycję tego cuda.

Molest monkey-spanking, candy-ass farm animals with power tools.
 

"Is The Pope Catholic?"
 - „Czy papież jest katolikiem?” to humorystyczny test wiedzy o katolickich doktrynach. W ramach rozrywki twórcy gry przewidzieli takie atrakcje jak osuszanie beczek watykańskiego wina i trwonienie kościelnej fortuny na słodycze...

Bonus

Na koniec prezentujemy galerię produktów, które najprawdopodobniej nie istnieją, co nie zmienia faktu, że stopień ich kontrowersyjności pobudza nasze najmroczniejsze rozumienie terminu „rozrywka”.




 Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

Oglądany: 99256x | Komentarzy: 24 | Okejek: 522 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało