10 przykładów jak (nie) powinno się reklamować mody

 To kampania z 2007 roku, która - jeśli nawet nie widać tego na pierwszy rzut oka - zachęca do zakupu męskich perfum marki Tom Ford. Zachęca tak skutecznie - bądź specyficznie - że niewiele było krajów, w których publiczne pokazywanie zrobionych przez Terry'ego Richardsona fotografii nie byłoby zakazane. Pozostaje jednak pytanie - jaki cel przyświecał artyście (oprócz samych kontrowersji)? Jeśli chodziło o podkreślenie zapachu, to cóż, można chyba było wybrać lepsze... tło.

Tom Ford

Reklama damskich okularów Toma Forda nie spodobała się we Włoszech i w 2008 roku została tam skutecznie zablokowana. Oczywiście za prowokacyjny charakter, a nie za wątpliwy przekaz. 

Sisley

Kampania firmy odzieżowej Sisley nie spodobała się w wielu krajach. Jest na pewno bardziej estetyczna od tej wykonanej dla Toma Forda, choć cały czas każe zadać pytanie: o co właściwie chodzi? I dlaczego porównywać reklamy Sisley i Forda? Dlatego, że zdjęcia mają tego samego autora - tu znów swojego kunsztu próbował dowodzić Terry Richardson.

Suit Supply

A to kampania promująca męskie garnitury i... cóż, nie da się ukryć, że skierowana jest do mężczyzn. I to w sposób, który nie wymaga użycia zbyt wiele wyobraźni, by dostrzec "ukryte" w fotografiach aluzje. Oczywiście reklamy Suit Supply nie spodobały się cenzorom i musiały zniknąć. Skąd? Z Facebooka.

Diesel

Amerykańska marka Diesel wręcz słynie z odważnych kampanii reklamowych i swoistego puszczania oka do klientów. Żyjemy jednak w czasach, w których takie coś nie może dobrze się skończyć. Brytyjski urząd nadzorujący reklamy uznał, że kampania "Bądź głupi" zostanie przez odbiorców potraktowana zbyt dosłownie. W skrócie: zachęci słynących z ognistego temperamentu (!) Anglików do powtarzania takich zachowań jak na zdjęciach.

Roger David

Ta reklama marki produkującej odzież męską nie spodobała się w Australii - tamtejszy urząd doszedł do wniosku, że nie do zaakceptowania jest młody wiek dziewczyny na zdjęciu, jej "mina" oraz, a być może przede wszystkim, tatuaż na ramieniu: kod kreskowy podpisany SLAVE.

Marc Jacobs

Dakota Fanning - na zdjęciu - urodziła się w 1994 roku, a zdążyła wystąpić już w kilkudziesięciu produkcjach, zdobyć dziesiątki nagród i... podpaść obrońcom moralności. Nie tylko wzięciem udziału w filmowej scenie gwałtu, ale również powyższą reklamą, która została zakazana w Wielkiej Brytanii. Brytyjski cenzor uznał, że Dakota wygląda na zdjęciu na mniej niż 16 lat (miała wtedy 17), a reklama jest seksualnie prowokacyjna.

Miu Miu

Wychodzi na to, że w kwestii reklam najwięcej do powiedzenia mają właśnie Brytyjczycy, bo oto kolejna kampania zablokowana przez ichni urząd. Cóż takiego stało się tym razem? Skoro reklamie Miu Miu nie udało się przypisać żadnego seksualnego kontekstu, uderzono w inną nutę. Brytyjskie ASA doszło do wniosku, że zdjęcie dziewczynki siedzącej przy torach nakłania do popełnienia samobójstwa, po czym zablokowało emisję.

Dolce & Gabbana

Swoją fantazją wykazali się również Włosi, którzy w powyższym zdjęciu dopatrzyli się zachęty do zbiorowego gwałtu. Kampania Dolce & Gabbana musiała więc zniknąć z włoskiej przestrzeni publicznej, a zdjęcia podziwiać można w Internecie. Ciekawe, czy fotografia, na której to mężczyzna jest jeden, a kobiet wiele, również uznana została za obraz gwałtu zbiorowego... Mamy przecież równouprawnienie!

Benetton - Unhated

I kolejna prowokacja, tym razem od firmy Benetton. Namiętny pocałunek niemieckiego papieża nie pojawił się na billboardach we Włoszech. I chyba nietrudno domyślić się, dlaczego.


Źródła: 1, 2, 3